Nosferatu zadomowił się w Niemczech
Pająk Nosferatu (właściwa nazwa zaropsis spinimana) po raz pierwszy został odnaleziony na terytorium Niemiec w 2005 roku. W niecałe 20 lat rozszerzył miejsce swojego bytowania i teraz można znaleźć go niemal w całym kraju. Naturalnie zamieszkuje od Półwyspu Iberyjskiego i Afryki Północnej po Wyspy Japońskie, a także w Stanach Zjednoczonych. Stale ocieplający się klimat i rekordy temperatur bite z roku na rok sprawiają, że jego obecność może rozszerzyć się jeszcze bardziej. Kwestią czasu wydaje się jego obecność w Polsce. Czy groźnie wyglądający pająk stanowi zagrożenie dla człowieka? Jego ukąszenie może zagrozić zdrowiu? Mimo sporych rozmiarów i groźnego wyglądu, pająk nie jest niebezpieczny. Szczegóły znajdziecie poniżej.
ZOBACZ: Kapadocja w Turcji
Nosferatu – jak wygląda?
Pająk z tego gatunku jest dość charakterystyczny i łatwo go rozpoznać. Samce mogą osiągnąć od 10 do 13 mm wielkości. Samice są większe, bo ich długość ich ciała dochodzi nawet do 2 centymetrów. Natomiast rozpiętość odnóży zarówno u samców, jak i samic może przekraczać 30 mm. Pająk występuje w czarno-brązowym odcieniach, a paski na jego ciele (z jasnym paskiem na szczycie) mają odwzorowywać wampira Nosferatu, bohatera filmu sprzed ponad 100 lat.
Czy Nosferatu jest groźny dla człowieka?
Pająki głównie zamieszkują otwarte bądź zalesione tereny z dominacją sosen, jednak są to stworzenia, na które można natknąć się również wewnątrz budynku i w domu. Za dnia żyją w ukryciu, ale nocą aktywnie polują. Są to bardzo agresywne pająki, które nie obawiają się większych od siebie przeciwników.
Do ukąszeń dochodzi jednak bardzo rzadko i głównie przy próbie złapania Nosferatu. Atak może nastąpić także przy próbie zniszczenia kokonu. Zapłodniona samica buduje wiosną w schronieniu kokon, a jaja chronione są przez nią aż do jej śmierci.
Ugryzienie Nosferatu choć może przebić ludzką skórę i spowodować lekki ból to nie zagrozi życiu. W miejscu ukąszenia pojawić się może wyłącznie delikatne zaczerwienienie, które powinno zniknąć po upływie kilku godzin. Nie wymaga konsultacji medycznej.
Polecany artykuł: