Eduard „Billy” Maier – bezręki inwalida- to znana persona w świecie ufologów. Badacze UFO usłyszeli o nim dzięki zbiorom najlepszych i najwyraźniejszych fotografii UFO na świecie. Alpejska rezydencja badacza zamieniła się w „Centrum imienia Semise” i dziś pełni funkcję archiwum gromadzącego dokumentację ze spotkań, zdjęć i filmów z kosmitami.
Skąd u Edwarda tak spora kolekcja zdjęć nieziemskich istot? Słynny badacz twierdzi, że od lat 70 utrzymuje przyjacielskie stosunki z mieszkańcami Plejad czyli gromady gwiazd z gwiazdozbiorze Byka oddalonych od Ziemi o 440 lat świetlnych. Dzięki tej wieloletniej przyjaźni, Plejadanie regularnie zabierają badacza na przejażdżki statkiem kosmicznym, podczas których pozwalają się fotografować. Stałym kompanem Edwarda na pokładzie wspomnianego statku jest sędziwy kosmita Henoch, prorokujący przyszłość Ziemi.
Co prorokuje kosmita Henoch?
Sędziwy Plejadanin Henoch, z którym Edward utrzymuje przyjacielskie stosunki, wieści futurystyczne opowieści na temat Ziemi i ludzi. Zgodnie z jego przepowiednią, koniec świata na Ziemi nastąpi „gdy papież nie będzie już rezydować w Rzymie”. W tym samym czasie upadnie chrześcijaństwo, kościoły spłoną, a Europę zaatakuje broń masowej zagłady. W wyniku nuklearnego natarcia „ludzie będą żyć 888 dni w piekle na Ziemi”. Nastanie era rządów islamskich fanatyków. Ameryka podejmie próbę walki z islamskim najeźdźcą, jednak walcząc o przywrócenie dawnego pokoju zniszczy szmat światu. Henoch uważa, że zagłada ludzkości jest nieunikniona i jest karą za chciwość i egoizm, które nią kierują. Plejadanie uważają ludzi za dziwne istoty, pozbawione szacunku dla innych form życia we wszechświecie.
Warto również wspomnieć, że kolekcja fotografii i dokumentacja zebrane przez Eduarda Maiera stały się przedmiotem licznych kontrowersji i debat w środowisku ufologicznym. Część badaczy kwestionuje autentyczność zdjęć, podkreślając, że niektóre fotografie mogą być wynikiem zaawansowanej manipulacji bądź zmyślonej historii Eduarda. Inni jednak wskazują na techniczne aspekty zdjęć, analizując szczegóły takie jak kąty padania światła i cienie, co według nich dowodzi prawdziwości przynajmniej części materiałów. Mimo podzielonych opinii, wpływ Maiera na współczesną ufologię jest nie do przecenienia, a jego prace wciąż budzą żywe zainteresowanie oraz inspirują kolejne pokolenia badaczy do poszukiwania prawdy o obcych cywilizacjach.
