Najlepsze trasy kajakowe w Polsce: rzeki dla średnio zaawansowanych

2024-08-12 10:15

Spływ kajakowy nie musi być leniwym bujaniem się na falach i mozolnym pokonywaniem niekończących się meandrów. Z drugiej strony nie trzeba też iść na całość i rzucać się w białą topiel górskich strumieni. Oto rzeki dla średnio zaawansowanych kajakarzy

Najlepsze trasy kajakowe w Polsce

i

Autor: Getty Images

Spływ kajakowy: Brda

Brda swój początek bierze w Borach Tucholskich, a jej pierwsze kilometry pokonać mogą jedynie doświadczeni kajakarze. Nieco dalej w dół rzeki zaczyna się jednak jeden z najłatwiejszych szlaków kajakowych w kraju, na którym poradzą sobie początkujący czy rodziny z dziećmi. Tu zaczynają się też leśne jeziora ponawlekane na wstążkę rzeki, płynącej przez najdzikszą część Borów Tucholskich, chronioną przez park narodowy.

Dalej z nurtem to zwężającym się, to rozlewającym szeroko odważni podążają do uroczyska Piekiełko. Tu płynąca przez zwężającą się dolinę Brda ma duży spadek i spienione wody, w których pojawiają się głazy i kłody drzew. Niejeden kajakarz nie doceniwszy nizinnej, jakby się wydawało rzeki, zaliczył podczas tej przeprawy wywrotkę.

Spływ kajakowy: Drawa

Szlak jest dość długi i różnorodny, ale mało kto pokonuje go w całości. Przede wszystkim dlatego, że rzeka w połowie biegu przecina poligon wojskowy, gdzie regularnie odbywają się ćwiczenia i przepłynięcie tego odcinka nawet w dni, gdy strzały milkną, wymaga uzyskania zezwolenia.

Drawa co rusz zmienia charakter, płynąc raz leniwie, raz wartko jak górska rzeka. Południowy odcinek prowadzi przez Drawieński Park Narodowy i z tego względu uchodzi za najładniejszy, ale też najbardziej wymagający. Płynie się niemal przez cały czas przez puszczę, dużo jest więc zwalonych drzew przegradzających całe koryto, a nurt staje się bardzo szybki.

Spływ kajakowy: Obra

Wydawałoby się, że rzeka nizinna, częściowo uregulowana i połączona z Wartą i Odrą kanałami odprowadzającymi z niej wodę, nie sprawia kajakarzom kłopotów. Ale nie dajcie się zwieść. Na końcowym odcinku czeka przygoda. Na rzece pojawia się silny nurt, liczne meandry i niespodziewane przeszkody. Mieszka tam sporo bobrów, więc odcinkami drogę zagradza wiele powalonych drzew.

Spływ kajakowy: Wisła

Na temat najdłuższej z polskich rzek krążą dwa mity. Pierwszy, że została ucywilizowana. Drugi, że jest brudna. Wprawdzie czystość wody nie dorównuje tej z górskich strumyków, ale z roku na rok się poprawia, od dawna nie ma już przykrego zapachu, a prawdopodobnie za kilka lat oficjalne organy zezwolą na kąpiele. K

ajakiem można popłynąć już dziś, by przekonać się, że po minięciu dużych miast rzeka całkiem zapomina, że mamy XXI wiek i wygląda jak dawniej. Jednak nie jest to szlak dla początkujących, chyba że pod okiem doświadczonych kajakarzy. Wiatr, burze, kapryśna pogoda mogą sprawić, że warunki na szlaku przypominają pływanie po dużym płytkim jeziorze. Sporo tu też wyrastających nagle piaszczystych łach i mielizn, po których kajak trzeba przeciągnąć. Dlatego, choć pozornie Wisła jest szeroka, nie płynie się nią prosto, a trzeba nieustannie "czytać wodę" i wybierać optymalną trasę.

Spływ kajakowy: Wda

Wda, znana także jako Czarna Woda, oferuje kajakarzom jedno z najpiękniejszych i najbardziej malowniczych doświadczeń wodnych w Polsce. Płynąc przez Kaszuby i Bory Tucholskie, rzeka zapewnia niezwykle różnorodne krajobrazy - od spokojnych, jeziornych odcinków po bystre, rzeczne meandry. Wda obfituje w różnorodną florę i faunę, co pozwala kajakarzom na bliski kontakt z dziką przyrodą. Szczególnie atrakcyjny jest odcinek biegnący przez malowniczy Wdecki Park Krajobrazowy.

Choć Wda jest rzeką przyjazną dla kajakarzy o różnych poziomach doświadczenia, na niektórych odcinkach, zwłaszcza po intensywnych opadach, może sprawić trudność mniej doświadczonym wodniakom. Wartą uwagi atrakcją na trasie spływu jest kompleks zapór i elektrowni wodnych, który dodaje wyprawie dodatkowego uroku i znaczenia historycznego.