Sprawę budzącego kontrowersje "prywatnego pomostu" nagłośnił portal morski.hr. Dziennikarze pokazali, że polscy przedsiębiorcy, właściciele leżącej nieopodal willi postanowili "zabetonować" część plaży. Postawili również billboard, który miał zachęcać do odwiedzenia rzekomo prywatnego terenu.
Co ciekawe, ostatecznie okazało się, że cała ustawiona nad wodą konstrukcja była nielegalna. Lokalne władze nie wyraziły na nią zgody, a miejscowa społeczność była wyraźnie oburzona. Ostatecznie urzędnicy zdecydowali się na reakcję. Na miejscu pojawiła się koparka, billboard został usunięty.
"Należy pochwalić szybką reakcję władz gminy Pakoštane. Co prawda dopiero po naszym tekście, ale mimo to gmina szybko zareagowała na sytuację i zaledwie dwa dni po publikacji tekstu sprowadziła koparkę i zburzyła nielegalnie zbudowane molo, reklamowane nawet jako »prywatna plaża«" - przekazali chorwaccy dziennikarze, cytowani przez o2.pl.