Polska wakacyjna: Park Narodowy Bory Tucholskie

2024-05-30 14:49

Bory Tucholskie to największa po Puszczy Białowieskiej powierzchnia leśna w Polsce: 321 tys. ha. Lasy z wijącymi się strugami, rzeki mknące pośród drzew, długie jeziora rozlane między borami. Wody Brdy i Wdy, o dużym spadku, dają duże przyspieszenie

Polska wakacyjna: Park Narodowy Bory Tucholskie

i

Autor: Getty Images

Wsiadając w Parku do kajaka trzeba się przygotować na zapierające dech zakręty. Rzeki przepływają przez jeziora różniące się kształtem, wielkością i roślinami na brzegach. Np. rzeka Zbrzyca przepływa przez 9 jezior! Miejscami wysokie skarpy porośnięte drzewami dają wrażenie poruszania się wodnymi jarami.  Polodowcowe jeziora Parku w większości są rynnowe: wąskie, długie i głębokie, o stromych brzegach. To efekt żłobiącej siły wód, które tysiące lat temu wypłynęły spod lodowca. Jeziora Charzykowskie, Karsińskie, Długie i Witoczno, położone w strefie ochronnej PNBT zajmują najdłuższą, 17–kilometrową rynnę. Jeziora lobeliowe, takie jak Gacno czy Głuche, mają bardzo przejrzystą wodę, a z powodu dużego zakwaszenia są prawie zupełnie jałowe. W parku znajduje się ponad 20 jezior, a pośród nich tak duże, jak np. Wdzydze, mające powierzchnię 1455,6 ha i miano Kaszubskiego Morza.Teren Borów to porośnięte głównie lasem sosnowym i miejscami dąbrową, olbrzymie pola sandrowe, czyli pagórki gliny, piaski i żwiry z wielkimi głazami tkwiącymi w nich jak rodzynki w cieście. Taki krajobraz powstał podczas postoju topniejącego lodowca, tuż przed jego napierającą na ten teren krawędzią. W Borach Tucholskich od kilkuset lat nie ma już wprawdzie turów, wyginęły też żółwie błotne, a wyjącego wilka można usłyszeć tylko zimą. Jedna z największych na Pomorzu ostoi głuszca też jest już tylko wspomnieniem. Za to jelenie i sarny nadal o świecie i zmierzchu popijają wodę z leśnych strug i jeziorek. Najwięksi w Polsce ptasi drapieżcy, bieliki, niepoprawnie zwane orłami bielikami, o skrzydłach 2,5–metrowej rozpiętości, szybują nad lasami Parku. W koronach drzew trwa bezustanna, dwuzmianowa gonitwa. W ciągu dnia po gałęziach śmigają wiewiórki, nocą popielice i koszatki. Wieczorem w leśnym runie budzą się wielkookie leśne myszy, na które polują puchacze, sowy uszate i płomykówki. W Borach jest bardzo dużo stanowisk ginących roślin, pośród nich dzwonka syberyjskiego, który jest stepowym reliktem z bardzo odległych czasów. Wiosną, na leśnych polanach i między drzewami kwitną niebieskie dywany sasanek, białe przebiśniegów i konwalii i wielobarwne: sasanek, pierwiosnków, kocanek. Spośród grzybów zwracają uwagę pomarszczone, powyginane kapelusze zwanej babimi uszami piestrzenicy kasztanowatej i smardzów. W Odrach nad Wdą stoi 12 zachowanych kręgów z wielkich kamieni wkopanych w ziemię ok. 2 tys. lat temu. Głazy pokrywa 50 gatunków rzadkich mchów i porostów. Rezerwat „Cisy staropolskie” chlubi się uroczyskiem z 4 tysiącami wielkich cisów o pąsowym kolorze kory, które Leon Wyczółkowski namalował ponad 100 razy. 

Quiz dla urodzonych podróżników. Czy dopasujesz miasto do państwa?

Pytanie 1 z 10
Lipsk leży w: