Śnieżnobiałe firanki
Za chwilę święta, więc czeka nas sprzątanie. W sklepach można kupić wszelkiego rodzaju środki, które usprawnią nam prace domowe. Ale można też posprzątać, wyprać tanio, szybko i skutecznie bez sięgania po nowoczesną „chemię”. By pożółkłe, poszarzałe firanki stały się śnieżnobiałe, wystarczy na przykład... proszek do pieczenia.
Proszek do pieczenia sprawi, że twoje firanki będą śnieżnobiałe
Nasze babcie, a nawet mamy nie miały tak łatwo. Sklepowe półki nie uginały się pod produktami. Ba, wcześniej w ogóle nie było mleczek do czyszczenia czy proszków wybielających. A mimo to ich domy pachniały, lśniły czystością. Dawniej panie radziły sobie stosując metody swoich mam czy babć. Możemy po nie sięgnąć bez obawy, że nie poskutkują. Przecież wypróbowywały je przez lata pokolenia. A więc na przykład piorąc firanki, by były śnieżnobiałe, wystarczy wrzucić firanki do miski, wanny i zamoczyć na kilka godzin w roztworze soli (sporządzamy go w stosunku 250 g soli na 10 litrów wody). Zamiast soli można zastosować proszek do pieczenia.
No więc do dzieła! Czy wiesz już, jak prać firanki?
PRZECZYTAJ KONIECZNIE
Kolejnym sposobem na utrzymanie śnieżnobiałych firanek jest wykorzystanie octu i sody oczyszczonej. Wystarczy dodać pół szklanki octu i ćwierć szklanki sody oczyszczonej do prania w pralce. Ocet nie tylko wybiela, ale również pomaga usunąć nieprzyjemne zapachy, podczas gdy soda oczyszczona działa zmiękczająco na wodę, co zwiększa skuteczność prania. Co więcej, ocet ma właściwości antybakteryjne, dzięki czemu firanki będą nie tylko czyste, ale również pozbawione bakterii i grzybów, które mogą się na nich gromadzić. Taka mieszanka jest ekologiczna i bezpieczna dla środowiska, a przy tym niezwykle skuteczna, co potwierdza wiele domowych doświadczeń.