W XXI wieku, kiedy jest powszechny dostęp do łazienek, pralek i wszelkiej maści mydeł, dezodorantów i perfum – problem z higieną osobistą powinien odejść do lamusa. Niestety każdy z nas zna choć jedną osobę w swoim otoczeniu, która brzydko pachnie. Czasami to kolega z pracy, czasami nauczycielka albo sąsiad mijany co dzień w windzie. Można oddychać ustami i przejść nad tym do porządku dziennego. Ale najlepiej uzmysłowić osobie śmierdzącej, że jej zapach pozostawia wiele do życzenia.
Uświadom, że śmierdzi
Problem brzydkiego zapachu zazwyczaj nie jest w ogóle odczuwany przez osobę, która go roznosi wokół. Ona jest kompletnie nieświadoma tego, że nie pachnie fiołkami. Aby więc poprawić atmosferę (dosłownie) w pracy lub w klasie, trzeba śmierdzącemu to uzmysłowić.
W zależności od stopnia zażyłości z tą osobą, możemy wybrać jedną z dwóch opcji: powiedzenie wprost lub w sposób zawoalowany. Ten pierwszy odnosi się oczywiście do osoby, która jest naszym dobrym znajomym.
Dyskretnie porozmawiaj
Najważniejsza jest jednak dyskrecja i nie robienie z tej sprawy wydarzenia czy zebrania w pracy. Należy rozwiązać to w rozmowie na osobności, tak by osoba brzydko pachnąca nie poczuła się zażenowana.
Jeżeli w kilka osób odczuwacie dyskomfort z powodu brzydkiego zapachu kolegi z pracy, wydelegujcie przedstawiciela, najlepiej takiego, który ma dobry kontakt ze śmierdzielem. Niech z nim porozmawia na uboczu.
Troska o zdrowie
Jak zacząć taką trudną dla obu stron rozmowę? Najlepiej od troskliwego pytania, czy u osoby brzydko pachnącej wszystko w porządku. Czy nie ma jakiś kłopotów ze zdrowiem albo może ma trudne warunki lokalowe, na przykład remont łazienki.
Gdy ta będzie zdziwiona tym pytaniem i troską, można przejść do meritum: „Pytam o to ponieważ martwię się o Ciebie. Zauważyłem, że pachniesz jakoś dziwnie. Inni pewnie też to zauważyli, ale nie chcieli Ci robić przykrości”. Od tego można przejść do meritum: „Uważam, że powinieneś może zmienić dezodorant albo stosować środki dla osób mocno pocących się”. W ten sposób nie urazimy osoby brzydko pachnącej, więcej – pomyśli, że się o nią troszczymy.
Zawoalowany sposób na smród
Można też, zamiast powiedzieć wprost, podarować osobie śmierdzącej kosmetyk. Najlepiej dezodorant i żel pod prysznic. Można dodać: „Kupiłem dla siebie, a drugi komplet był gratis – może chcesz? To świetny zapach, sam go używam”.
Jednak istnieje niebezpieczeństwo, że obdarowany nie wykorzysta kosmetyków, gdyż nie ma w nawyku ich używać. Można po kilku dniach spytać: „Czuję, że nie użyłeś kosmetyków ode mnie. Szkoda, bo to świetne kosmetyki. Kobiety lecą na ten zapach” – oczywiście do koleżanki mówimy „mężczyźni kochają ten zapach”. Jeśli i to nie pomoże – wtedy proponujemy rozmowę wprost.
Pamiętaj jednak, że osoba brzydko pachnąca może być też poważnie chora – czasami nie wystarczy jej nowy dezodorant. Będzie potrzebna wizyta u lekarza i leczenie nadpotliwości. Ale warto ją do tego też delikatnie namówić.
Polecany artykuł:
Skąd się bierze nieprzyjemny zapach?
Często problem brzydkiego zapachu może być bardziej złożony i wiązać się z codziennymi nawykami oraz dietą osoby dotkniętej tym problemem. W takim przypadku warto dyskretnie zasugerować pewne zmiany w stylu życia, które mogą pomóc w eliminacji nieprzyjemnego zapachu.
Na przykład, doradzenie ograniczenia spożycia pewnych pokarmów, takich jak cebula, czosnek czy intensywnie przyprawione potrawy, może znacząco poprawić sytuację.
Ponadto, regularne picie wody i dbałość o zrównoważoną dietę, bogatą w świeże owoce i warzywa, również mogą mieć pozytywny wpływ.
Warto też wspomnieć o znaczeniu ubrań z naturalnych tkanin, które lepiej wentylują skórę i zmniejszają ryzyko nadmiernej potliwości. Wprowadzenie tych zmian nie tylko pomoże w walce z nieprzyjemnym zapachem, ale również przyczyni się do ogólnej poprawy zdrowia i samopoczucia osoby dotkniętej tym problemem.
Polecany artykuł: