Jak podaje Wikipedia: „przestępstwo to intencjonalne popełnienie czynu zwykle uznawanego za społecznie szkodliwy lub społecznie niebezpieczny (...)”, część dalsza definicji w naszych rozważaniach nie ma większego znaczenia, chociaż w przyszłości... kto wie, kto wie..?
Co się filcuje?
Wełna. Prawdziwa wełna 100% (pod warunkiem, że nie jest nasączana specjalnymi substancjami zapobiegającymi filcowaniu – UWAGA CHEMIA!). Ale czasy, w których była ona jedynym surowcem do produkcji swetrów chyba minęły bezpowrotnie. A prawdziwa wełna – nie wiedzieć czemu – kosztuje majątek !
Daremnie szukać w sklepach swetrów, spódnic, płaszczy z jakiejkolwiek wełny – wyjątkiem są stragany w górach, ale tam znajdziemy asortyment dla bardzo określonego klienta. Kto pamięta sweterki z angory, wełny merynosów, owiec szetlandzkich? Gdzie to dzisiaj kupić?
Dlaczego filcując sweterek popełniłaś/eś przestępstwo finansowe?
Dzisiejsze sweterki nazywane wełnianymi zrobione są z bliżej nie wiadomo czego – a te lepsze mają dodatek wełny. Jeśli w składzie sweterka jest jej 40% to już jest straszliwie dużo i sweterek kosztuje majątek. Jeśli uda się znaleźć produkt w całości wykonany z wełny, to zwykle na metce ma wyszczególnioną kwotę, od której boli głowa. Ktoś, kto nieroztropnie obchodzi się z wełnianym sweterkiem i doprowadza do sfilcowania go, popełnia więc przestępstwo finansowe. Na własnym budżecie!
Czy wiesz, że filcowanie sweterka to przestępstwo przeciwko ekologii?
Porządne wełniane swetry ważą sporo. Osoby robiące na drutach doskonale wiedzą, że – średnio licząc – na sweterek potrzeba około kilograma wełny! A przecież na świecie produkuje się miliony sweterków, więc wełny potrzeba dużo. Żeby ją mieć, trzeba ostrzyc miliony zwierząt, zawieźć runo gdzie trzeba, uzdatnić, uprząść, przetransportować do fabryk i w końcu zrobić sweterek. Potem sweterki trzeba zapakować, zametkować, zawieźć do sklepu, rozładować, poukładać. Ile to kosztuje czasu, potu i energii? Pomyślałaś/łeś o tym, kiedy nieroztropnie upychałaś/łeś swój wełniany sweterek w pralce?
Owce oddają wełnę honorowo i z reguły bezboleśnie, ale to nie znaczy, że można ją marnować!
Dlaczego sfilcowanie sweterka to przestępstwo przeciwko społeczeństwu?
Wełna potrzebna jest nie tylko tobie. Na sweterek! Robi się z niej na przykład pościel dla osób cierpiących na reumatyzm, mających problemy z krążeniem, bezsennością, a nawet alergię. Prawdziwa wełna zawiera lanolinę, która nie pozwala na rozwijanie się roztoczy i sprawia, że w wełnie nie gromadzą się zanieczyszczenia. Wiedziałaś/łeś, jak wielu osobom wyroby z wełny mogą pomóc? Przypomnij sobie o tym, kiedy po raz kolejny będziesz chciał/a nieroztropnie uprać swój wełniany sweterek!
Ratunek dla sweterka i ciebie, czyli jak odkupić winy
Jeśli tak nieroztropnie potraktowany przez ciebie sweterek nie jest za bardzo sfilcowany, możesz próbować go uratować (i schudnąć!) stosując się do rad zawartych tutaj:
Możesz też spróbować moczyć go w letniej wodzie z octem. Może się uda! Jeśli nie, pozostaje ci w inny sposób odkupić winę.
- Odpruj rękawy, zaszyj wejście na głowę, miejsce po rękawach, włóż do środka poduszkę i zaszyj dół sweterka. Będziesz mieć poduszkę. Możesz też wypchać rękawy watoliną i zrobić z nich walki pod głowę. Nie zapomnij – wełna pomaga walczyć z bezsennością!
- Jeśli sweterek był mały lub bardzo mocno się sfilcował – potnij go na kawałki i uszyj z niego ubranka dla lalek. Nie masz dzieci? Koleżanki, kuzynki, sąsiadki pewnie mają!
- Przeznacz sweterek na legowisko dla kota. Dopiero wtedy się dowiesz, czym jest prawdziwa wełna. Bo nawet malutki kotek to wie – będzie się łasił, milił, przytulał. Może nawet okaże ci, jaką mu rozkosz sprawiłaś takim drobiazgiem.
- Zbieraj sweterki od równie nieroztropnych koleżanek, kuzynek, sąsiadek i przyjaciółek. Potnij na kawałki, potem uszyj narzutę patchworkową i narzucaj ją – na nogi w jesienne i zimowe wieczory. Dopiero wtedy dowiesz się, czym jest i co może prawdziwa wełna!
- Nie popełniaj kolejnego przestępstwa! Jeśli nie chcesz tego sweterka ani nie chcesz niczego ze sweterka – oddaj go innym. Wielbiciele wełny – a jest ich wielu – wezmą nawet sfilcowany i przerobią na designerski gadżet: czapkę, torebkę, pasek, opaskę na głowę, kołnierz do innego swetra, ocieplacz na nogi do krótkich botków. Na pewno znajdą mnóstwo zastosowań dla nieroztropnie przez ciebie sfilcowanego sweterka!
Jeśli jednak Twój wełniany sweterek nie nadaje się już nawet do wymienionych powyżej celów, warto rozważyć inne aspekty jego recyklingu. Wełna jest biodegradowalnym surowcem, co oznacza, że nie będzie ona trwałym obciążeniem dla środowiska, jak w przypadku syntetycznych włókien. Możesz więc kompostować resztki wełny, zwłaszcza jeśli są to naturalne, niebarwione włókna. Alternatywnie, sfilcowaną wełnę możesz wykorzystać jako wypełnienie do własnoręcznie robionych poduszek lub zabawek dla dzieci i zwierząt. Niektóre organizacje non-profit przyjmują również wełniane resztki na cele charytatywne, takie jak tworzenie koców czy odzieży dla osób potrzebujących. Warto więc sprawdzić lokalne inicjatywy, które mogą przyjąć Twoje „wełniane odpady”, nadając im nowe życie i jednocześnie wspierając szczytny cel.