Wszyscy przyzwyczailiśmy się, że usługi fryzjerskie oferowane kobietom są droższe (czasem nawet kilkakrotnie) niż te świadczone mężczyznom. W wielu krajach, także w Polsce, panie zwracają uwagę na dyskryminację płci pięknej w salonach fryzjerskich. Dlaczego usługa strzyżenia kobiet jest droższa niż u mężczyzn? Jak do tych zarzutów odnoszą się fryzjerzy, a jak same klientki? Mówimy, dlaczego za strzyżenie u fryzjera kobiety płacą więcej od mężczyzn.
Dlaczego strzyżenie damskie jest droższe od męskiego?
Żyjemy w demokratycznym państwie, ba, w demokratycznej Unii Europejskiej, która za jeden z najważniejszych fundamentów europejskiej integracji uważa równość wszystkich obywateli. Pomimo propagowanej polityki równościowej wspólnoty, liczba skarg na dyskryminacje płci pięknej niestety nie maleje. Coraz więcej kobiet mówi głośno o dyskryminacji np. na rynku pracy. W Danii z kolei pewna klientka zakładu fryzjerskiego wszczęła protest przeciwko braku równości w opłatach za strzyżenie męskie i damskie w salonach fryzjerskich. Teoretycznie nikogo nie dziwi, że kobiece fryzury kosztują więcej. W końcu technika i pielęgnacja damskich włosów jest bardziej czasochłonna i precyzyjna od męskiej. Z drugiej strony, takie tłumaczenia wydają się absurdalne, jeśli porównamy efekt końcowy kobiety i mężczyzny obciętych na krótko. Fryzjerzy niechętnie przyznają się, że dali się uwieść pewnym stereotypom, wedle których damskie strzyżenie wymaga więcej finezji i pracy. W praktyce kobiety płacą więcej tylko ze względu na swoją płeć i brak respektowania zasady równości.
W odpowiedzi na zarzuty dotyczące nierówności cenowej, niektóre salony fryzjerskie wprowadziły politykę cenową, która uwzględnia długość i gęstość włosów, a nie płeć klienta. Takie podejście pozwala unikać dyskryminacji i lepiej odzwierciedla rzeczywiste nakłady pracy potrzebne do wykonania usług. Ponadto, w Niemczech i Austrii zaczęto stosować tzw. "gender-neutral pricing", gdzie koszt strzyżenia jest jednakowy dla wszystkich osób, niezależnie od ich płci. Ten trend stopniowo zyskuje na popularności w innych krajach, w tym w Polsce, jako odpowiedź na rosnące społeczne oczekiwania dotyczące równości i sprawiedliwości. Organizacje branżowe oraz związki fryzjerskie coraz częściej podejmują dyskusje na temat sprawiedliwego modelu wyceniania usług, co stanowi krok w kierunku eliminacji nierówności i poprawy wizerunku branży fryzjerskiej.