Przy okazji warto przypomnieć, że szpilki nie mają tak długiej historii jak na przykład koturny. Pierwsze pantofle ze spiczastym noskiem na wysokich i smukłych obcasach pojawiły się około stu lat temu. Pierwszy szczyt popularności szpilki odnotowały w latach 50-60., wróciły pod koniec lat 80. Wysokie obcasy zdobią obecnie już nie tylko eleganckie czółenka, ale również sandały i kozaki. Kobieca noga pięknie wygląda w szpilkach, dlatego decydujemy się na taki dodatek do stroju bez względu na niewygody. Na szpilkach trzeba umieć chodzić, bo nie są zbyt solidnym podparciem sylwetki, często wysokie obcasy grzęzną w niewielkich dziurach nawierzchni, co prowadzi do wywrotek. Ale chyba najbardziej dokuczliwy jest ból stóp, gdy przychodzi dłużej mieć je na nogach.
Z pomocą przychodzą tu np. silikonowe (przezroczyste) podkładki, które amortyzują nacisk ciała na niewielki fragment stopy, czyli bardzo wrażliwego podbicia. Jest tylko jeden kłopot z takimi wkładkami, że mogą być zbyt grube do dopasowanych pantofli, które z wkładkami mogą uciskać stopę w innym miejscu. Ale w przypadku sandałów i kozaków sprawdzają się znakomicie. Można też skorzystać z metody, którą praktykują na przykład modelki. One dla wyeliminowania bólu podczas pokazów, w których występują na szpilkach, sklejają plastrami trzeci i czwarty palec stopy (licząc od największego). Pomiędzy tymi palcami znajduje się rozgałęzienie nerwu, który podczas obciążenia stopy wywołuje ból. Wystarczy ten nerw złączyć, by chodzenie na szpilkach było mniej bolesne.
Warto również zauważyć, że nowoczesne technologie przyczyniają się do powstawania coraz bardziej ergonomicznych szpilek. W odpowiedzi na rosnące potrzeby rynku, niektóre marki wprowadzają obuwie zaprojektowane z myślą o wygodzie użytkowniczek. Na przykład, szpilki wykorzystujące specjalne wkładki żelowe, które dostosowują się do kształtu stopy, lub modele z oparciami w technologii memory foam, które zwiększają komfort noszenia. Ciekawym rozwiązaniem są także szpilki z regulowaną wysokością obcasa, które pozwalają dostosować wysokość do indywidualnych potrzeb i sytuacji. Dodatkowo, zmieniają się też materiały używane do produkcji szpilek – coraz częściej wykorzystywane są zaawansowane materiały kompozytowe, które są zarówno lekkie, jak i wytrzymałe, co pozwala na zmniejszenie masy buta, a tym samym zmniejszenie zmęczenia stóp.