Makijaż w stylu nude jest przeciwieństwem tego, który lansowali na przykład członkowie grupy Kiss, występując z całkowicie zamalowanymi twarzami. Nude ma sprawić, że twarz wygląda naturalnie. Do zrobienia „nagiego” makijażu używa się delikatnych kosmetyków w cielistych kolorach. Żeby osiągnąć olśniewający efekt, potrzebna jest nieskazitelna cera, ale to nie znaczy, że makijażu nude nie możesz sobie zrobić z powodu wyprysków, przebarwień czy podkrążonych oczu. Zacznij od zatuszowania ich silnie kryjącym korektorem. Nie zastępuj go podkładem, bo jego gruba warstwa może sprawić, że twoja twarz będzie wyglądać jak maska (upodobnisz się do kolesi z Kiss).
Cień do powiek powinien być beżowy, ale jego odcień dobierz do koloru swoich oczu i włosów uwzględniając też odcień cery. Ciepła uroda i ognisty kolor włosów dobrze się komponuje z beżowym, lekko miedzianym cieniem. Dla szatynki o chłodnej urodzie lepszy jest beż wpadający w róż. Do niebieskich oczu pasuje odcień brzoskwiniowy, do szarych – chłodny brąz, do zielonych i piwnych – pomarańczowo-brązowy. Do jasnej karnacji wybierz jaśniejszy odcień, do ciemnej – ciemniejszy. Nakładaj cień grubym pędzlem na całe powieki. Kształt oka możesz skorygować prowadząc grubą kreskę brązowym cieniem tuż przy linii rzęs.
Usta w stylu nude powinny mieć naturalną barwę, więc najlepiej posmaruj je jedynie kremem lub balsamem do ust, ale jeśli bardzo chcesz, to zastosuj cielistą pomadkę, ewentualnie beżowy błyszczyk – tylko broń Boże nie z mieniącymi się drobinkami!
Kości policzkowe możesz podkreślić matowymi bądź bardzo delikatnie opalizującymi brązującymi kuleczkami. Dużym pędzlem omieć policzki, nos, czoło i brodę, ale pamiętaj, że efekt ma pozostać ledwie widoczny!
Aby makijaż w stylu nude był naprawdę trwały i wyglądał nieskazitelnie przez cały dzień, warto zainwestować w produkty o przedłużonej trwałości. Przed nałożeniem cieni do powiek użyj bazy pod cienie, która zapobiegnie ich osadzaniu się w załamaniach powiek i utrzyma kolory na swoim miejscu. W przypadku ust, zamiast typowych kremów czy balsamów, warto rozważyć nałożenie bezbarwnej konturówki, która zwiększy trwałość pomadki lub błyszczyka i zapobiegnie ich rozmazywaniu się. Na koniec, całość makijażu warto utrwalić transparentnym pudrem lub specjalnym sprayem utrwalającym, który dostosowany jest do rodzaju cery - matowy dla cery tłustej albo nawilżający dla suchej. Taki zabieg sprawi, że „nagi” makijaż przetrwa nawet najbardziej wymagający dzień, zachowując swój subtelny urok.
